czwartek, 26 maja 2011

Dla mamy

Moja mama zawsze miała sto nóg,
na obcasach, po wiekowych parkietach,
co od rana robiły stuk-puk,
zaaferowana, biegła w piruetach.

Wczorajsze zmęczenie mięła w rękach, jak papier
na podpałkę,
szybko zapalała zapałkę.
W jednym czasie, w dwóch miejscach mogła być na mapie,
po węgiel biegła do piwnicy
i na pierwszym piętrze kamienicy,
w naszym mieszkaniu,
robiąc śniadanie
w kuchni, była też w pokojach,
siedziała w okularach, grzebiąc w jakiś zwojach
papieru, które były referatem na konferencję,
gdzieś w Londynie, Duszanbe, Walencji.

Stuk-puk do pracy a potem,
przy lampie wabiła ćmy,
noc odsuwając pióra stukotem,
by spełnić głupie, dziecięce sny.
A my,
nigdy z bratem,
nie wiedzieliśmy co to jest brak i co to chłód,
nie mierzyliśmy się z ze światem,
od rano trwało kojące stuk-puk.

W tych ciężkich czasach,
na stu obcasach
walczyła dla nas o dzień kolorowy
w powszednim morzu szarości,
każdy ranek był dla niej pustym pokojem, nowym
i codziennie,
niezmiennie,
nam chciała go mościć,
najmiększym w świecie dywanem,
utkanym
z wzorzystej, matczynej miłości.

Mała jak myszka, jak stu-nogi lew groźna,
walczyła o normalność, książki, ubrania, wakacje,
w upalne lato i w zimę mroźną.
O zwykłą dzisiaj, dobrą kolację.

Jak stróż, wiecznie czuwała
jak Bóg,
pod opiekę nas brała
i pod rękę, i szła z nami stuk, puk.....

7 komentarzy:

  1. Piękny wiersz! Ileż w nim prawdy i pięknej miłości!
    Samych wspaniałości dla tak cudnych Mam jak TY i Twoja MAMA życzę!
    Wszystkim Mamom samych szczęśliwych dni!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy małe jak myszki, potrafią walczyć o dzieci jak lwice!
    Pięknie napisałaś! Mama mogła przeczytać ten wiersz?

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, mama przeczytała w pracy i zaraz zadzwoniła:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aneto,
    dziękuję Ci bardzo za miłe słowa!I zgadzam się, wszystkiego dobrego dla mam, codziennie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczęściara, pewnie dlatego wyrosłaś na taką fajną mamę :DDD


    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  6. Łucjo - dziękuję bardzo za wiersz o mojej mamie!
    Ja też zawsze widziałam w tle planety. Nikt nie wie co to jest, więc może to są planety?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny wiersz, w malowniczy sposób opisuje troskę mam o swe dzieci, oby wszystkie mamy takie były i oby wszystkie dzieci to ceniły:-)

    OdpowiedzUsuń