Rano padało coś w rodzaju płatków owsianych. Teraz, czyli koło południa kaszka manna sypie się z nieba, błyskawiczna, bez gotowania. Och, jak by takie oblekanie świata w białe poszewki, cieszyło w wigilię wigilii. Dzisiaj budzi irytację, przecież za trzy tygodnie można siać pierwsze rzodkiewki pod folię. Wszechobecna biel powoli zasypuje moje zielone myślenie o wiośnie. Chociaż z doświadczenia lat minionych wynika niezbicie, że pewnego dnia nadejdzie ta pachnąca pani. Przyjdzie jak zwykle gorącym oddechem budzić życie zaklęte w szarej ziemi.
Na razie jednak trzeba zrobić w kaszy tunel i przebić się do samochodu, którym może kolejny raz uda się wyjechać spod domu.
Za trzy tygodnie może nie, ale przyjdzie. Moje doświadczenia są takie, że póki Wielka Noc nie przejdzie, to praca ze szpadlem ciężka będzie :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
A u nas wlasciwie szaro, buro i nijako, w dodatku po poludniu i jutro ma padac... deszcz... Zime mielismy przez tydzien zaledwie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Aldona
Czyli po prostu śnieg jest jak zupa mleczna, co za różnica czy kasza manna, czy owsianka i tak większość ich nie lubi. Ja zupy mleczne uwielbiam, ale za zupą za oknem nie przepadam, a w każdym razie co za dużo to niezdrowo. Wszyscy już czekamy, aż wiosna zacznie rozkwitać, dla mnie to będzie pierwszy pełny rok na wsi. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI...., nie marudź tak, u Was jeszcze tego śniegu tak wiele nie było.... Tęskniliście za nim, to macie :DDDD
OdpowiedzUsuńA skoro późno, to może długo nie poleży, za to świat taki odrealniony....
Pzdr.
Nas też zasypuje...
OdpowiedzUsuńAneta,
OdpowiedzUsuńtak, tak rzodkiewka i szpadel, to pasuje..:)
Aldona,
zimę macie wyspiarską, po prostu. Ciekawe, czy trawa rośnie tam cały rok, bo dla koni to by było ekonomiczne..
Wonne Wzgórze,
ja już mam rok za sobą. U mnie mieszka taki mały zjadacz kaszy, więc mleczne ciaprajki są codziennie na tapecie.
Go i Rado,
Nie marudzę. Nie było, ale teraz jest. Z tą tęsknotą to przesadziliście :)
Asiu, Wojtku,
Wszystkich nas dopadło.
Czyjuż przestało sypać? rankiem, przy odśnieżaniu zaczął kropić deszcz, co za cuda w tej przyrodzie, i ptaki już inaczej śpiewają, wiosennie, zalotnie, serdeczności.
OdpowiedzUsuńMario,
OdpowiedzUsuńto prawda, wiosna wisi w powietrzu :)